Witajcie :) Dzisiaj chciałam wam napisać bardzo przydatnego posta na temat dwóch ludzaco podobnych do siebie rozy :)))
Jakiś czas temu zakupialm w Kiko roz który mi bardzo przypadł do gustu , ponieważ ma na 90 % podobny odcień jak roz z firmy Nars Orgasm.Bedac w sklepie Kiko bez wahania zawedrowal on do mojego koszyka.:)) Spodobało mi się to ze drobinki w tym rozu sa świetnie zmielone i ladnie wszystko się ze soba zlewa.
Roz z Narsa mam juz jakiś czas,kupiłam go pod wpływem bardzo dobrych opini innych blogerek.Naprawdę bardzo go lubię i chwale sobie ten produkt ale przeszkadzalo mi w nim to ,ze ma lekkie drobinki nie do końca mysle dobrze zmielone które sa widoczne na policzkach ;// No nie az tak mocno ale się świecimy.
Co mogę więcej napisać.:))) ach mysle , ze to co najwazniejsze :))) Cena miedzy jednym a drugim kosmetykiem powala na kolana i strasznie razi w oczy :)) Roz kiko7.50 euro vs Nars Orgasm 32 euro !!!!!! Szok co nie :))
Lewa strona Orgasm /Prawa strona Kiko
Obydwa są śliczne i bardzo do siebie podobne :)
OdpowiedzUsuńChętnie dodaję cię do obserwowanych i będę tu częściej zaglądć :)
Ciesze sie , ze Ci sie u mnie podoba ;) moj blog nalezy do swietynek co oznacza , ze dopiero sie rozkrecam ale napewno bedzie sie dzialo ;)))) buziaczki
OdpowiedzUsuńMialam na mysli swieżynek ;))) ach tak to jest jak sie pisze z komorki ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, bardzo podobny :)
OdpowiedzUsuńOstatnio Red Lipstick Monster opublikowała filmik z zamiennikami Orgasmu, ale różu KIKO tam nie było :)
Tez ogladalam i widzialam ,ze roz z firmy Bourjois pokazywala , jest bardzo podobny do Orgasmu.Wec poszperalam w mojej kosmetyczce bo wydawalo mi sie ,ze tez go posiadam :))) I stalo sie tak jak myslalam mam go tez i naprawde kolor rozu z Bourjoist jest bardzo podobny do Orgasmu :))
UsuńBardzo ciekawie wyglądają te róźe ;)
OdpowiedzUsuńTak jak dwa bliznkaki ;)
UsuńNo to mamy kolejny tani zamoennik ;))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow! A wydawałoby się że jest on niezastąpiony! Wyglądają identycznie!
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna różom z Bourjois i jakoś nie mam ochoty nawet próbować innych, bo te zadowalają mnie w 100%!
Pozdrawiam, K. ;)
Ja tez mam jeden roz z firmy Bourjois i tez sobie chwale ;) zaniedlugo zrobie z nim posta ;) pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńRównie dobrze, można na róż z Kiko nałoży rozświetalacz (albo puder rozświetlający) i będzie podobny efekt jak z tym droższym różem.
OdpowiedzUsuńTak oczywiscie ;) ale jak to my kobiety chcemy miec wszystko to co zachwalane :) no przynajmniej ja tak mam hiihi
OdpowiedzUsuńwolę matowe róże ;)
OdpowiedzUsuńFajnie ;)
OdpowiedzUsuń