Translate

czwartek, 27 lutego 2014

farbka do brwi " Make Up For Ever, Aqua Brow" - recenzja :))

Witajcie :)) dzisiaj po paru dniach testowania farbki do brwi  Make Up For Ever, Aqua Brow chcialabym wam napisac jakie jest moje zdanie na jej temat.






Zakupilam farbke w odcieniu numer 10. Jest to idealny kolor dla mnie poniewaz moje brwi sa bardzo jasne.Tuba zawiera 7 ml produkt, i tu musze powiedziec ,ze troszke oszukuja :)) poniewaz podczas wyciskania farbki z tubki zauwazamy ,ze jest dosc duzo powietrza !!! I denerwuje mnie ten fakt bo 7 ml to i tak bardzo malo ! a produkt jest bardzo drogi ! ja zaplacilam 20 euro.

Moje odczucia sa naprawde pozytywne.Aby produkt dobrze przetestowac ,jednego wieczoru po zmyciu makijazu i przygotowaniem twarzy przed pujsciem spac pomyslalam ,ze naloze farbke na noc i zobaczymy jak sie sprawdzi.:)) Bylam bardzo zadowolona bo gdy rano wstalam farbka byla nie naruszona !!! Moje brwi wygladaly tak samo jak dzien wczesniej wieczorem gdy je pomalowalam.Wiec duzy plus za trwalosc.A ile czasu zaoszczedzilam rano :)) Ulalalala :)) Farbke  bardzo latwo sie naklada ,wystarczy bardzo cieniutki pedzelek i gotowe.Produkt Uwaga Bardzo Szybko Wysycha !!!! wiec trzeba to robic dosc szybko.Bardzo mi sie podoba ,ze w moim odcieniu mozna stopniowac intensywnosc koloru oraz fajnie wyrownac wszystkie niedoskonalosci :))) Nie ma problemu z jej zmyciem ,schodzi bardzo szybko ,wystarczy jakies mleczko lub plyn do demakijazu i gotowe :) Produktu nalezy wycisnac odrobine i wystarcza na obie brewki :)) Jak dlugo mi posluzy tego nie wiem,chociaz to powietrze jakie znajduje sie w tubce troszke mnie zastanawia i sama jestem ciekawa ile mi posluzy.

Czy kupie go po raz drugi ??? Powiem wam szczeze ,ze farbka jest bardzo droga ! Ale jezeli wystarczy mi na 3 miesiace to bedzie to podztawowy kosmetyk w mojej kosmetyczce :))) Jezeli skonczy sie po miesiacu to bede szukac odpowiednika tej farbki.



 Mysle ,ze moja recenzja sie wam przyda :))) A moze macie jakies pytania do mnie ?Albo chcialybyscie o mnie cos sie dowiedziec ? lub zebym cos pokazala co was interesuje ? Pytajcie smialo ,chetnie odpowiem na wszystkie wasze pytania :))

Pozdrawiam was serdecznie :)) Zycze milego dnia :))) U mnie dzis pochmurno i deszczowo ale sie nie poddaje :)) Zrobilam sport i mam duzooo energiii :)))

Buziaczkiiiiiiiii

wtorek, 25 lutego 2014

Nowosci :)))

Witajcie :) W dzisiejszym poscie chcialabym wam pokazac moje nowosci ktore zagoszcza u mnie w kosmetyczce :)) Musze sie przyznac,ze pojechalam tylko po farbke do brwi bo naszlo mnie chciejstwo na jej posiadanie ale wiadoma sprawa ,ze wpadlo mi w oko jeszcze pare innych kosmetykow :)) No bo jakby to wygladalo wyjsc tylko z farbka :)))

Ostatnio na paru blogach dziewczyny zachwalaja farbke do brwi i tak szybko jak ja zobaczylam i przeczytalam o niej same zachwyty w te pedy pojechalam ja kupic.Poprosilam Pania w Sephora aby mi dobrala kolor i pomalowala moje brwi i tak tez sie stalo :)) a ja potem patrzac w lustro powiedzialam wowwwww super sprawa.Jak sie sprawdzi u mnie napisze osobnego posta po jej przetestowaniu :) Ja mam bardzo jasne brwi tak wiec Pani dobrala mi kolor w odcieniu 10.




Kolejnym nabytkiem jakim bedzie to roz z Sephora.Spodobal mi sie kolor ,zapach i konsystencja taka satynowa oraz to ,ze nic sie w nim nie blyszczy.Jak dlugo sie trzyma i dalsze recenzje na jego temat beda w swoim czasie :))









Nastepna w kolejce czeka paletka z firmy Kiko :)) Ach weszlam tam tylko poogladac :))) Jedna Pani ktora tam sprzedawala miala takie piekne cienie na oczach i prosto  z mostu a co bede sie czaic :)) zapytalam o te jej cienie  ktore aktualnie posiadala na powiekach , i zaprowadzila mnie wlasnie do tej paletki.:))) Bez zastanowienia znalazla sie w moim koszyczku :)))





W Kiko skusilam sie jeszcze na plyn do mycia pedzli :)) Zobaczymy wiec jak sie sprawdzi bo jeszcze nigdy nie mialam :)))






Dostalam probke perfum w ktorych sie zakochalam :))) A moze ma ktoras z was je ??? I nastepne moje chciejstwo bedzie wlasnie ten zapach  :)))


Jak wam sie podobaja :)) A moze ma ktoras z was cos z tych kosmetykow ???? Pozdrawiam serdecznie :) Zapraszam do komentowania :))) Pozdrawiam wszystkie :)))) Buziaczki i milego dnia :)) Paaaaaaa

sobota, 22 lutego 2014

Pogaduszki :)))

Czesc dziewczyny :)) Dzisiejszy poscik bedzie  tak o wszystkim i o niczym.Troszke o mnie i co dzisiaj porabialam :)) Zapraszam do lektury :))))

A wiec dzisiejszy dzien zapowiadal sie wspaniale bo gdy tylko otworzylam oczy zobaczylam piekna pogode za oknem :)):))) Ach jak to cieszy oko i nastroj od razu lepszy ,normalnie mam wtedy tyle energi i pomyslow jak spedzic milo dzien  :))) Ale mysle ,ze kazda z nas tak ma.A wiec po otworzeniu oczu  a troche mi to zajelo poniewaz poszlam puzno wczoraj spac :// Achhh ten bloggggg :))) Tyle ciekawostek mozna sie dowiedziec ,odkryc jakies nowosci kosmetyczne ale kocham to pomimo tego ,ze zajmuje mi to tyle czasu :)) Potem zastanawialismy sie z mezem co.bedziemy robic a ,ze jestem w trakcie poszukiwania toaletki takiej na kosmetyki z pieknym lusterkiem i siedzeniem jak miala krolowa Bona hehehehe to taki zarcik :)) to pojechalismy do Ikeiii.Tak sie cieszylam ale czar prysnal gdy  przekroczylam drzwi Ikei :((( BUUUUUUU )  No bylo tam tyle ludziiiiiiii !!! a ja czegos takiego nie lubie ,odrazu staje sie poddenerwowana ! No ja rozumiem ,ze moze byc duzo osob bo wiadomo jest to sobota wiekszosc z nas ma czas na zakupy tylko w sobote no ale bez przesady czulam sie tam jakbym byla w jakims muzeum :)) Normalnie wycieczki krajoznawcze - jednym slowem Masakra .Wzielam wiec pare rzeczy do kuchni , reczniki i takie tam pierdoly a z toaletka dalam sobie spokoj i doszlismy do wniosku ,ze zamowimy przez internet :))) Tak troche pujdziemy na latwizne no ale od czasu do czasu tak trzeba :)) Potem pojechalismy na obiadek do Tajlandzkiej restauracji a nastepne w kolejce czekaly zakupy spozywcze i do domkuuuu :)))  A wy jak spedzilyscie dzisiejszy dzien ?? Jak wasze nastroje i pogoda u was ??? U mnie wygladalo to tak :)) Ach nie moge sie doczekac ,tych upalnych dni do ktorych czlowiek tak szybko sie przyzwyczaja :)))


Nie wiem czy wam pisalam jestem troszke maniaczka sportu od jakiegos roku :))) Jednak nigdy nie zapomne tego jak nie lubialam chodzic na w/f :)) zalatwialam sobie jakies specjalne zwolnienia ,ze niby jaka to ja schorowana nie bylam :)) Smiac mi sie chce teraz z tego a zarazem strasznie nad tym ubolewam bo jak tego nie moglam lubiec ??? Przeciesz sport to samo zdrowie ! Tak fantastycznie sie czuje po wykonanych cwiczeniach ! I nastepnego dnia rano az chce sie zyc :)) Musze sie wam przyznac ,ze do tego sportu pociagnela mnie Ewa Chodakowska i jestem jej bardzo wdzieczna :)) Teraz juz jestem na takim poziomie ,ze troszke mi sie znudzily treningi z Ewka staly sie takie monotonne ale nie wykluczylam ich calkowicie, dolozylam sobie teraz Mel B i ostatnio jedna z blogerek  Kasia za co jej bardzo dziekuje pokazala fajne filmiki z treningami LAB  na youtoube :)) Swietne treningi ,fajnie widac jakie czesci ciala sa angazowane podczas wykonywanego cwiczenia :)  Zawsze planuje sobie w niedziele treningi na caly tydzien i ile minut bede je wykonywac :)) To taka moja mobilizacja :))) Znacie te ksiazki ? A jak z wasza aktywnoscia ? Lubicie cwiczyc ? A moze ktos chce pocwiczyc ze mna tak wirtualnie ?  :))

        Tutaj moge wam pokazac fotke nie za dobrej jakosci ale jest :)) efekt treningow :))


No to tyle tego :)) Mysle ,ze was nie zanudzilam i , ze spedzilyscie  milo czas na moim blogu :)))) Za niedlugo napisze post co znajduje sie w mojej torebce :))) A moze macie jakies pytania do mnie albo co chcialybyscie sie dowiedziec o mnie ??? To pytajcie smialo:))

Dziekuje za komentarze :) Odwdzieczam sie tym samym :)) Pozdrawiam cieplutko :))) Milego wieczorku :)) Buziaczkiiii

piątek, 21 lutego 2014

Mam i ja ;)) Alpha - H, Liquid Gold (Tonik złuszczający z kwasami glikolowymi)

Witam ;)) U mnie za oknem pochmurno i pada deszcz ale moja aura mi dzisiaj  sprzyja poniewaz doszla do mnie paczuszka z tym wlasnie tonikiem ;) Po bardzo dobrych recenzjach na blogach obudzilo sie u mnie chciejstwo na ten wlasnie produkt chociaz nie powiem ,ze dlugo sie zastanawialam bo cena powala na kolana zaplacilam za niego 40 euro :/// Znaczy sie nie ja a moj kochany maz bo juz mial dosc wysluchiwania chyba ,ze caly czas mu o nim opowiadalam jakie dziala cuda :)))) Z drugiej strony pomyslalam sobie ,ze jak naprawde bedzie tak dobry jak go opisuja to nie beda mi potrzebe inne kosmetyki do pielegnacji twarzy jakich teraz uzywam i wtedy tez mozna zaoszczedzic ,bo te czeste zmiany produktow i szukanie tego idealnego tez nieraz doprowadza mnie do stanu poddenerwowania :))

 


 A teraz troszke o produkcie :)) Jest to płyn do stosowania na noc, którego zadaniem jest złuszczenie naskórka, rozjaśnienie i wyrównanie kolorytu skóry, walka z zaskórnikami i powiększonymi porami.- to ostatnie to cos dla mnie :)))  Stężenie kwasu glikolowego jest niewielkie, nie przekracza 5%, inne składniki to wyciąg z lukrecji i jedwabiu. 

 

  Skład: Aqua, Alcohol Denat., Glycerin, Hydrolysed Silk, Glycolic AcidPotassium Hydroxide,   Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Glycyrrhiza Glabra Extract.

 

Cena to tak jak pisalam powyzej 40 euro za 100ml !! Tak wiem masakra !!!! Ale opłaca się kupować większe opakowanie, bo wychodzi taniej. 

Jak sie bedzie sprawowal to napisze wam za jakis czas i juz sie nie moge doczekac kiedy bedzie wieczor i naloze to cudo :))) Oj no tylko zebym nie wygladala za niedlugo jak po operacji plastycznej ahahhahahaha :))) to taki zarcik :))) 

Miala juz moze ktoras z was ten tonik ? Jak sie u was sprawdzal ? Dziekuje za komentarze,odwdzieczam sie tym samym :)) Buziaczki dla was i milego dnia :)))

czwartek, 20 lutego 2014

Pomadkowo - Cukierkowo :)))

Witajcie :)  Dzisiejszy post bedzie szybki i na temat :))) A tematem  beda moje ulubione i te mniej ulubione pomadki :))

Czesto kupuje pomadki roznych firm i mam ich sporo ale nadal musze wam powiedziec ,ze szukam idealu ,bo jak narazie nie znalazlam....Te ktore mam to albo za klejace ,za wodniste,za malo napigmentowane,za blyszczace ,za szybko znikajace z ust ,wysuszajace i moglabym jeszcze duzo tu wymieniac ale same wiecie o co chodzi :)))  Moje idealne pomadki,  a musza byc one co najmniej dwie to takie ktora jedna z nich musi byc matowa dlugo pozostajaca na ustach w kolorze jasnego bezu,a druga blyszczaca dobrze napigmentowana czerwona -chociaz mysle ze ta juz znalazlam ale kupilam ja niedawno i musze jeszcze troche potestowac, jak narazie spelnia moje wszystkie oczekiwania :))

No to przejde do konkretow :)))  Pierwsze szminki jakie wam pokaze beda to szminki z Firmy Kiko :)) po ktore siegam bardzo czesto,gdyz sa delikatne ,widoczne okolo godzinyna na ustach,  jednak po tym czasie trzeba zrobic mala poprawke.Nie kleja sie ,nie pozostawiaja suchości na ustach ,dobrze napigmentowane i napewno kupie jeszcze nie jedna z tej firmy.Bardzo wam polecam ,wybor kolorow ogromny wiec napewno kazdy znajdzie cos dla siebie.


                                                       
                                                                   Zdjecie bez flesza 


                                                                    Zdjecie z fleszem 


                                                                        bez flesza 


                                                                         z fleszem

Kolejna pomadka bedzie  z Dior kiedys juz o niej pisalam.Jest bardzo mocno napigmentowana ,przepiekny kolor,no ale niestety czegos wiecej oczekiwalam od tej firmy.Pomadka jest dosc trwala ale schodzi dziwnie warstwami,usta sa po niej megaaaa wysuszone,mamy odczucie takiego sciagniecia sama nie wiem jak to nazwac.Pomadka zalega po jakims czasie w kacikach ust i w zalamaniach na ustach.- Okropienstwo !!!No nie totalna klapa,ale nie jest dobra jak za te pieniadze i ten efekt wysuszania ust jest okropny.Raz na jakis czas mozna sie nia pomalowac ale jak bym musiala w kazdy dzien to raczej podziekuje :)))








Nastepny w kolejce bedzie blyszczyk z firmy Inglot.Zastanawiam sie teraz co o nim napisac bo mam mieszane uczucia.Kolor mi sie podobal dlatego ga wzielam chociaz w sklepie wydawal mi sie bardziej intensywny a w rzeczywistosci trzeba go grubo nalozyc zeby efekt byl taki jak oczekujemy.Podoba mi sie to ,ze mozemy same nadawac intensywnosc koloru.Drobinki sa dobrze zmielone wiec nie swiecimy sie jak choinka tylko poprostu lekko migocza.Fajnie nawilza usta.Nie spodobalo mi sie to w nim ,ze strasznie sie klei i wszystko do niego sie przyczepia ;/// Mysle jak mamy go juz na ustach :))) Najbardziej to wlosy - jeszcze jak jest wiatr to zapomnijcie  :))) Jezeli chodzi o trwalosc no to szalu nie ma mysle ze okolo 15 minut i czar pryska :)))






Kolejna pomadka bedzie z firmy Bourjois.Pomadka niczego sobie bardzo ja lubie i czesto uzywam rano wychodzac z domu.Utrzymuje sie okolo godziny wiec to i tak duzo.Dobrze napigmentowana.Moj kolor to taki na codzien.Juz mi sie konczy i wiem,ze zakupie kolejna :)) Nie bede tu sie rozpisywac bo pomadka dobrze sie sprawuje powiedzialabym ,ze nawet bardzo dobrze i nie ma jej co zarzucic   :)) Na kolana nie powala ale robi to co ma robic i juz :)




Przedostatni w kolejce czeka blyszczyk  Chanel, Levres Scintillantes.Jest on gesty ,bardzo mocno nablyszcza usta ,nie wysusza a fajnie nawilza i to byloby na tyle buuuuuuu !!!! Przeszkadza mi w nim ,ze sie klei !!!! . Jest ciezki na ustach i cały czas czuję, że go mam. hmm no nie wiem...Raczej wole chyba bardziej lekkie konsystencje,ale kolor ma przepiekny i lubie go za ten blysk na ustach jaki daje  :))) 






I ostatnia pomadka to Mac :))) cudowna,!!!! Mysle ,ze to bedzie moj ideal i kupie nastepnym razem jeszcze jedna w bardziej neutralnym kolorze :)) Super nawilza,trzyma sie ze 3 godziny ,nie wysusza no same plusy :))) Tyle i na temat :)) Jak narazie moja ulubiona :)) 






Podoba wam sie ktoras z nich ??? A moze juz macie jakas ?? Jakie sa wasze ulubione pomadki ,napiszcie to moze i ja cos od was podpatrze i bedzie to moja ulubiona :))) Dziekuje za komentarze,pozdrawiam goraco :))) BUZIACZKIIIIII  Bajjjjjjjjjjjjjj  ;)))))))

środa, 19 lutego 2014

Nowinki kosmetyczne :))) Zapraszam :))))

                                                    Witam was serdecznie :))

  W dzisiejszym poscie chcialam wam pokazac pare kosmetykow jakich uzywam do demakijazu twarzy w tym mleczka,toniki,krem,oraz maseczki tez sie znajda w recenzji.Nastepnie bedzie tez o ciekawym cieniu ktory podpatrzylam u jednej z blogerek ktory oczywiscie juz mam :))) Bo chec posiadania go byla ogromna.Zapraszam wiec do lektury .

Niewiem czy juz wam wspominalam ale kiedys borykalam sie ze strasznym tradzikiem ktory nie chcial przez dlugie lata ustapic :// gdy juz jednak temu podolalam :))) Alleluja :))) pozostaly mi na twarzy blizny oraz rozszezone pory ;/// Ktore nadal sie pojawiaja gdyz mam cere mieszana ze skonnoscia do przetluszczania sie wiec tego nie da sie wykluczyc ;//// Przez okolo rok stosowalam non stop mleczka ,kremy,toniki z Vichy , bardzo mi to poprawilo stan mojej cery i jestem tej marce ogromnie wdzieczna ale zauwazylam jakies dwa miesiace temu ,ze zaczynaja mi one wysuszac skore hmmm czemu ??? Nie mam pojecia, no tlumacze sobie to tak ,ze swoje juz zrobily a skora sie poprostu przyzwyczaila i czas rozgladnac sie za czyms innym :))) Moja decyzja padla na La Roche Posay.Kupilam z tej firmy mleczko do demakijazu i tonik ktore sprawdzaja sie swietnie.Tonik dostal odemnie medal i juz wiem ,ze bedzie to moj ulubiony tonik do  twarzy.:)))

La Roche Posay, Effaclar, Lotion Astringente Micro-Exfoliante (Tonik zwężający pory i przeciwdziałający ich zatykaniu) u mnie wlasnie tak dziala i chwala mu za to :)))

Tonik zwężający pory, przeciwdziałający ich zatykaniu, zawiera LHA o działaniu mikrozłuszczającym. Tolerancja testowana na skórze tłustej ze skłonnością do trądziku.
Tonik zmniejsza wielkość porów skóry i zapobiega ich zatykaniu dzięki połączeniu substancji regulujących wydzielanie łoju, LHA o działaniu mikrozłuszczającym oraz wody termalnej z La Roche-Posay. Na mojej skorze dziala cuda :))) Naprawde polecam.

Odkad zaczelam uzywac tego toniku moja cera znacznie sie poprawila, rewelacyjnie oczyszcza, zaskorniki sa zdecydowanie mniej widoczne, nie wysusza i nie podraznia.Uzywam tego toniku pare miesiecy, ukoil moja skore i pozbyl sie wszelkich niedoskonalosci.Najwazniejsze dla mnie to to ,ze zmniejsza mi pory skorne i nie wiem co bedzie za pare nastepnych tygodni ale jak jeszcze lepiej to bede mu oddawala hold zawsze przed jego uzyciem :))))


Mleczko natomiast jest z tej samej firmy La Roche Posay i nosi nazwe Physiological Cleansing Milk (Mleczko do demakijażu z fizjologicznym pH)

 Delikatne,hypoalergiczne mleczko do demakijażu o kremowej konsystencji. Usuwa nawet wodoodporny makijaż. Gęste, wydajne, nie powoduje zaskórników. Bardzo dobrze oczyszcza, jednocześnie kojąc i nawilżając skórę, zmęczoną makijażem.

Skład: Aqua, Ethylhexyl Palmitate, Isohexadecane, Paraffinum Liquidum, Glycerin, Ceteareth-25, Cetearyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Poloxamer-184, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Polysorbate-80, Acrylamide/Sodium Acryloyldimethyltaurate Copolymer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sorbitan Oleate, Sodium Chloride, Sodium Diglycolate, Sodium Glycolate, Methylparaben, Myrtrimonium Bromide, Fragrance. 

Tez jestem mega zadowolona chociaz troche wydaje mi sie za gesty ale to tego mozna sie przyzwyczaic :) 

Kolejnymi nowosciami jakie u mnie zagoscily jest tonik micelarny oraz maseczka z glinki zielonej francuskiej firmy Laino 100 % naturalne produkty .

                                                                 
                                                                       sklad toniku

Tonik przepieknie czysci nam twarz,przyciagajac wszystko do siebie jak magnez.:))) Zapach raczej taki neutralny.Matuje pieknie skore ,nie wysusza i odswieza. Radzi sobie cudownie z makijazem wodoodpornym.Mysle ,ze kosmetyki tej firmy beda ciezko dostepne w Polsce hmmm sama nie wiem ,ale jak tylko bedziecie mialy okazje to sie nie zastanawiajcie.

MASKA Z ZIELONEJ GLINKI z tej samej firmy

Na samym wstepie napisze, ze maska nie zawiera konserwantów ani środków zapachowych.
Cena maski jest przystępna: duże opakowanie 350 ml ok. 9 euro
. 
Maska ma 2 zastosowania: 
1) Lecznicze jako okład ściągający na mięśnie.
2) Upiększające jako maska do twarzy.

Ja wypróbowałam to drugie zastosowanie i byłam bardzo zadowolona z efektu.:))

Po nałożeniu maski na twarz, moja twarz bardzo mocno się rozgrzewa.Po kilku minutach to wrażenie gorąca ustępuje.Należy pozostawić na buzi maksymalnie 5 min i zmyć.Maska bardzo dobrze ściąga skórę.Polecam te maskę tym, którzy nie mają czasu na długie zabiegi, a chcą szybko odświeżyć cerę.Zastosowalam ja dopiero 6 razy a widze ogromna roznice zmniejszania sie porow !!!







Skusilam sie rowniez na krem z Loreala "Triple Active" na dzień, krem nawilżająco - ochrony do skóry normalnej i mieszanej z filtrem uv.



  
 Jest to  nowa linia pielęgnacyjna opracowana przez laboratoria L`Oreal. Krem nawilżający, zawierający filty przeciwsłoneczne. Formuła wzbogacona naturalnymi ekstraktami roślinnymi, witaminą E, prowitaminą B5 i ceramidami. Krem nawilża i odżywia skórę, pozostawiając ją miękką i elastyczną. Przywraca naturalną równowagę skóry oraz usuwa szkodliwe zmiany dokonane przez otoczenie. Nawilżanie zapewnia obecność gliceryny, kwasu hialuronowego i D-panthenolu, a odżywianie - witamina E i prowitamina B5. Ceramidy wpływają na poprawienie elastyczności i gładkości skóry. Ceramidy to naturalny cement międzykomórkowy, stanowi rodzaj uszczelki w naskórku, chroniąc przed odwodnieniem i wzmacniając skórę oraz znacznie wygładzając naskórek. 

 Ma cudowną, bogatą konsystencję, nie wiem z czym porównać to uczucie gładkiej skóry po jego zastosowaniu,przepiękny delikatny zapach,dość szybko się wchłania, przed nałożeniem podkładu trzeba trochę poczekać ale nie spodziewałam się, że tak krótko!
Mam wersję do cery mieszanej i normalnej, jak na razie nie zapycha mnie i nie zauważyłam żadnych tego typu niedogodności.Cena bardzo przystępna u nas we Francji mozna kupic w formie tubki  kosztuje 5 euro i w szklanym sliczku kosztuje 12 euro.Wiadomo wybralam tansza wersje.
Buzia po nim jest sprężysta i mięciutka, aż chce się dotykać.Na razie nie zauważyłam żadnych minusów, z przyjemnością będę go stosować dalej.

                                                    Cien do powiek Bourjois

Pare dni temu zauwazylam u jednej z blogerek cien do powiek ktorym sie zainteresowalam a chec  jego posiadania byla tak wielka , ze z samego rana jak tylko otwarli sklep tam pojechalam i dzis juz go mam.:))) Firma ta jest mi dobrze znana mam pare kosmetykow tej firmy i jestem bardzo zadowolona.
Cien w kremowej formie spodobal mi sie wczesniej u cieni z firmy Mac ktore zakupilam pare dni temu i teraz ten z Bourjois ktory konsystencja,trwaloscia i dobra pigmentacja przypomina mi te z Maca.Zaplacilam za niego 10.90 euro.
Szybko zasycha na powiece,pięknie mieniący sie kolor,mozliwość stopniowania koloru,im więcej warst tym kolor intensywniejszy,nie podrażniają oczu a czy wydajne to powiem innym razen bo teraz jest troszke za wczesnie :))) U mnie w sklepie jest tylko 5 odcieni do wyboru wiec zdecydowalam sie na taka codzienna do noszenia tonacje.



Przepieknie mieniace sie drobinki ktore sa bardzo dobrze zmielone i daja naszemu oku takiego fajnego blasku i rozswietlenia.




OOO Rany ale dzisiaj sie rozpedzilam :) Mysle,ze was nie zanudzilam.Dziekuje wszystkim za komentarze.Zawsze odwiedzam komentujacych.Piszcie smialo co o tych kosmetykach myslicie ??? A moze macie juz swoje zdanie wyrobione na ktorys z kosmetykow powyzej.

                                                 AAAAAAA BYM ZAPOMNIALA :)))) 

 Chcialam wam pokazac moje buty ktore sobie ostatnio zamowilam z pomoca mojej przyjaciolki :))) Buciki juz dlugo mi sie podobaly ale sa ciezko dostepne.Zamowilam sobie z nowej kolekcji ze strony internetowej Hunter  :))))  Tak pewnie juz sie domyslacie sa to kalosze.



 
 

Jak wam sie podobaja??? A moze ma ktoras z was kalosze z Huntera ??? Jestescie zadowlone??  Ja dzis ubralam pierwszy raz i jestem zachwycona:)) Mieciutkie,lekkie i wygodne.:))))

Pozdrawiam wam serdecznie :))) Dobranoc.